Wszystko to wyraźnie doszło do punktu, w którym czyny mówią głośniej niż słowa w przypadku Scalextric. Tak, mogą wyprodukować przyzwoity model, a to na wyższym poziomie tego, co dzisiaj uchodzi za „uczciwą cenę”, a mój ostatni Shelby Mustang 350 GT w czymś przypominającym Guardsman Blue z lat 60. jest dobrym przykładem, ale nie o to chodzi. Wraz z nadejściem sprzedaży i dystrybucji online, i to nie tylko w przypadku samochodów na sloty, „rynek” z wieloma markami produktów zmienił się nie do poznania. Tutaj, w Wielkiej Brytanii, w dużej mierze zniknęły nasze tradycyjne „High Streets”, jakie kiedyś znaliśmy, a wraz z nimi wspierały one niektóre butikowe sklepy z modelami w prawie każdym miasteczku targowym. Zamiast nich mamy internetowe magazyny przemysłowe, obniżoną konkurencję cenową, a producenci teraz „idą bezpośrednio” (choć po wyższej „sugerowanej cenie detalicznej”) i z klientami końcowymi zachęcanymi do „zamawiania w przedsprzedaży” najnowszych modeli i malowań oraz „kupowania teraz, podczas gdy zapasy trwają” i to wszystko w odniesieniu do często nawet rocznych terminów realizacji i to wszystko z niewielką lub żadną „informacją mechaniczną”, a w przeciwnym razie przez odniesienie do rysunku i wrażeń artysty po dopasowaniu i wykończeniu pod względem tego, jak gotowy produkt pojawi się. Dajcie takim jak „Scalextric”, jak się to dziś wydaje, zbyt wiele swobody, i tak, „poluzuje się”, ale mimo to uda mu się powiesić. W przeciwnym razie, tak, mamy wspaniałych artystów, inżynierów i techników, ale czy mamy wystarczające umiejętności zarządzania i doświadczenie, aby skutecznie wykorzystać cały ten „talent”, i to w rejestrze, który nie jest fałszywy, wprowadzający w błąd lub w inny sposób niezgodny z oczekiwaniami w tym, co uchodzi za „prawdę”, która wydarzenia znajdują przez skrzynkę pocztową? Osobiście nie sądzę, aby .gov.uk, które umieszcza „Trading Standards” i, w tym przypadku, skargi na sprzedaż na odległość według opisu, w przytłoczonych kontrolach „władz lokalnych” i ściganiu, było motywowane politycznie lub odpowiednio wyposażone. Ludzie tacy jak Jeff Besoz tego świata niewątpliwie lubią to w ten sposób i odpowiednio lobbują i wspierają nasze polityczne przekonania. Zamiast tego nasza długo cierpiąca ludność jest uwarunkowana, aby „robić i naprawiać” i zasadniczo STFU, a wszystko to jest niewątpliwym szaleństwem. Z drugiej strony lata 60. i 70. nauczyły nas, że nigdy nie uda nam się zaistnieć jako samodzielny naród produkujący samochody. Który naród jest teraz i brak „zachodniej” wojny podczas mojego życia (do dziś) informuje o tym jako o dobrej rzeczy. W przypadku samochodów na sloty mamy przynajmniej Włochów, Hiszpanów, Niemców i Francuzów oraz Austriaków jako naszych przyjaciół i blisko domu, a teraz pokazują nam, jak to się robi. Jako „Anglik” nie jestem dumny z tego, że to wszystko mówię lub informuję, ale tak jest, i musimy głosować naszymi portfelami (dawniej znanymi tutaj jako „portfele” - ale coraz bardziej jak „Wallace i Gromits”).